O włosach

W toku ewolucji włosy straciły swoje prawdopodobne znaczenie i przestały być ochroną przed zinem czy za bardzo grzejącymi promieniami słońca. Człowiek nauczył się opanowywać otoczenie za pomocą lodówki, grzejników, ciepłych i osłaniających ciało ubrań więc włosy straciły swoją istotną niegdyś funkcję. Dlaczego więc ewoluując nie pozbyliśmy się włosów? Jedno jest pewne, włosy od samego początku do dnia dzisiejszego stanowią jeden z najistotniejszych elementów wizualnych. Nic więc dziwnego, że praktycznie od zawsze na włosach eksperymentowano najbardziej. Prawdopodobnie dzieje się tak również dlatego, że same włosy do eksperymentowania zachęcają – łatwo poddają się wszelkim modyfikacjom, a żadna zmiana nie jest na stałe. Już w starożytności (wprawdzie za pomocą innych technik) włosy były upinane, farbowane i ozdabiane na wszelki możliwe sposoby. Dla każdego człowieka z racji tego, że wszyscy mniej lub więcej jesteśmy wzrokowcami włosy, które są bardzo wyraźnym i szybko dostrzegalnym elementem są dla nas niezwykle istotne.
Każdy człowiek na głowie ma ok 100 tysięcy mieszków włosowych z czego każdy mieszek jest w stanie wyprodukować ok 20 włosów. Wzrost włosa dzieli się na dwie fazy: fazę wzrostu i fazę odpoczynku po której włos wypada, a w miejsce jego pojawia się nowy. W ciągu 6 lat (mniej – więcej tyle trwają oby dwie fazy) włos jest w stanie urosnąć do długości ok 1 metra. Historia zna jednak przypadki, gdzie włosy przez wiele lat pozostawały w fazie wzrostu przez co osiągały długość nawet 5 metrów.